Całując się tak namiętnie jak nigdy pociągnęłam Usi-chan która zaraz się wyglebała na Ishi, i przez to ugryzła mnie w język!!!
- Ałłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłła- pomyślałam przez łezki - ale i tak jest słodko... ^^
nie zważając na nic  zaczęła macać Usiaga leżącą na podłodze...

Poczuła pociągnięcie i wylądowała na Ishi. Nim zdążyła cokolwiek zrobić Sa-chan dobrała się do niej, a potem Ishi.'Co to ma być z cyrk? One się czegoś nachlały czy jak?' Prawda na jej twarzy pojawiła się lekka czerwień, ale to dlatego, że było jej gorąco. W końcu zajmowały się nią dwie dziewczyny i to bez wymuszania. Czuła ciepłe ręce Sa-chan na swoim ciele, a także język tej drugiej na szyi. Przymrużyła oczka, gdy Ishi wstała i poszła po coś do picia.
-To co Sa-chan?-spojrzała na nią pytająco i wywracając ją, usidła na jej brzuchu. Nachyliła się nad nią i pocałowała namiętnie. Zdjęła przeszkadzający jej strój dziewczyny i delikatnie zaczęła masować jej piersi.'Są takie mięciutkie.' Uśmiechnęła się.
-Mogę?-spojrzała pytająco, mając nadzieję, że przyjaciółka wie o co chodzi. Postanowiła je nie gwałcić bez zgody. Czekając na odpowiedź powoli zjeżdżała rękoma niżej. Całowała jej szyje, robią malinki i także schodziła niżej. Uśmiechnęła się pod nosem.'Ale zabawa!'

W SKLEPIE Z PIĆKIEM xD
-----------------------------------------

(Hmm co tu wybrać) pochyliła przy bladzie i spoglądała na szeroki wybór pićka (o dobra już wezmę Saki tą Ice Green Tea a sobie i Usagi sake oh yeah! x3) -Ohayo! Proszę to coś takie z alkocholem i Ice Tea
-podziękowała i wyszła słysząc od sprzedawcy zapraszamy ponownie(.Eh ta uprzejmość dla czego słyszy się ją w każdym sklepie?czy to nie jest nudzące powtarzając na około "miłego dnia" albo "zapraszamy ponownie"dla czego takie denne pytania chodzą mi po głowie?).Szła tak sobie machając siateczką z zakupem i śpiewając wlazł kotek na płotek..BRZDĘK, Ichi przywaliła siatką w słup latarni
- O.O......NIEEEEEE moje pićko T_T.Z nie chęcią zajrzała do reklamówki-
- Potłukły się butelki z Sake dobrze że ta herbatka mrożona była w puszce .Tiaa luz wrócę się.
Ichi pobiegła w stronę sklepu i poprosiła o sake,znów za sobą usłyszała "zapraszamy ponownie"
- Haaii- odpowiedziała grzecznie sprzedawcy ( a gdyby go tak zabić?).Dziewczyna idąc wolnym krokiem cały czas spoglądała na gwieździste niebo , wpatrywała się tak cały czas aż doszła z powrotem do dziewczyn otworzyła drzwi sklepu i weszła a na podłodze był ten sam widok molestujących się dziewczyn.
-Mwahaha patrzcie co mam-Rzuciła puszką z herbatką ta poszybowała w kierunku Saki uderzając ją w głowę.
-Łap xD
(ciekawe co by było gdybym rzuciła w Usagi butelką? *wyobrażenia Ichi* Niee ,baka nie chce mi się znowu wracać ^^)
-A dla nas Usag mam Sake łii-wzniosła buteleczkę w górę ku czci.

słysząc osobę wchodzącą do sklepu poczułam uderzenie w głowę
- Co za idiotka to rzuciła ?! (pytanie retoryczne) -Przez Ciebie to co dobre się skończyło! Zabiję Cię !! Bd jak tornado!
Wzięłam puszeczkę i wychlałam herbatkę, a następnie rzuciłam się na służącą. Wywracając ją na podłogę zaczęłam się bawić ...
Rozrywając jej ubranie jak barbarzyńca zaczęła ją milusio lizać po brzuszku szła w górę i dała jej French-Kissa

Zrobiła tylko zooonk i się brechtała.'Jak dzieciaczki!' Siedziała sobie w tych luźnych ciuchach i przyglądała jak Sa-chan molestuje Ishi.'Nio ładnie, ładnie.' Ziewnę. Była już trochę zmęczona. Pora późna, a ona cały dzisiejszy dzień spędziła na mrozie i tym podobne historie.
-Huh?-spojrzała zdziwiona na Ishi.-Myślałam, że Ty stawiasz-zrobiła smutną minkę.'Szlak nie mam hajsu...'-Cóż obawiam się, że jestem zmuszona, w takim wypadku oddać Ci to sake-rzuciła w jej stronę buteleczką. Znów ziewnęła.
-Dobra Wy się tu gwałćcie dzieci, a ja idę spać-zszedła z biurka i rzuciwszy na ziemię parę ciuchów, ułożyła się na nich wygodnie. Zwinięta  w kłębuszek zasnęła momentalnie i nie już jej nie obchodziło.